Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Sesja 37 Efektywne korzystanie z prawa dostępu do informacji publicznej w działaniach na rzecz praw człowieka (BLOK C)

Data
,
Sala
sala dydaktyczna nr 3
  • Kiedy obywatele korzystają z prawa dostępu do informacji publicznej, administracja zaczyna lepiej pracować i z większą starannością podejmują działania. 
  • Często w małych miejscowościach jedno orzeczenie sądowe w sprawie dotyczącej informacji publicznej może zmienić całą praktykę dotyczącą jawności.

Jeżeli chcemy być partnerem w debacie publicznej, musimy mieć dostęp do tych samych informacji, które mają decydenci.

Jawność działania organów władzy publicznej stanowi wyznacznik państwa demokratycznego. Jest ona podstawowym gwarantem zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, bez którego nie jest możliwe harmonijne funkcjonowanie społeczeństwa. Informacje o działaniach organów publicznych mogą być istotne zarówno dla jednostki, jak i całej opinii publicznej. Korzystanie z nich jest jednym z podstawowych narzędzi kontroli obywateli nad rządzącymi. Dlatego tak ważne jest zapewnienie możliwie szerokiego dostępu do informacji publicznej. Rzecznik Praw Obywatelskich regularnie przystępuje więc do toczących się przed sądami administracyjnymi postępowań w sprawach dotyczących udostępniania informacji publicznej.

W czasie kryzysu praworządności prawo dostępu do informacji publicznej staje się jednym z najważniejszych narzędzi w działaniach na rzecz ochrony praw człowieka oraz przeciwdziałania nadużyciom władzy. Korzystają z niego organizacje pozarządowe, indywidualni działacze i działaczki, ale także naukowcy. Jednakże w praktyce nie wystarczy tylko zadać pytanie, gdyż często odpowiedzi na wnioski o dostęp do informacji publicznej napotykają na barierę urzędniczo-administracyjną. Konieczne jest prowadzenie długotrwałych postępowań sądowych. W czasie warsztatu zaprezentowane zostały metody skutecznego korzystania z prawa dostępu do informacji publicznej. Próbowano odpowiedzieć na następujące pytania: Jak pytać, aby faktycznie uzyskać odpowiedź? Jak poradzić sobie z głównymi metodami odmowy stosowanymi przez administrację publiczną? Jak zaskarżyć decyzje do sądu i wygrać sprawę? Jak współpracować z mediami jeśli chodzi o informowanie o przebiegu spraw sądowych?

Warsztat był prowadzony przez Szymona Osowskiego, prezesa Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska oraz dr Edytę Widawską z Uniwersytetu Śląskiego. Sieć Obywatelska to założona w 2003 r. organizacja strażnicza, która w swojej działalności inspiruje się historiami osób z całej Polski, które mają problemy z jawnością. Organizacja udziela bezpłatnego poradnictwa. Wszystkie osoby, które napotkały na problemy dotyczące uzyskania informacji publicznej zachęcamy do kontaktu z siecią za pośrednictwem strony internetowej: porady.siecobywatelska.pl

Punktem wyjścia do rozważań dotyczących dostępu do informacji publicznej było doświadczenie Fundacji Rodzić Po Ludzku, która prowadzi monitoring standardów opieki okołoporodowej w szpitalach. W latach 2012-2013 Fundacja kierowała do szpitali prośby o przekazanie potrzebnych informacji. Uzyskała wtedy jedynie 70% odpowiedzi. Dopiero po sięgnięciu po narzędzie, jakim jest wniosek o udostępnienie informacji publicznej, udało się uzyskać prawie wszystkie potrzebne informacje. Przykład ten pokazuje, jak skutecznym narzędziem może być prawo dostępu do informacji publicznej.

Prowadzący podkreślali, że prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne wynika bezpośrednio z art. 61 Konstytucji RP.  Warto podkreślić, że już w 1996 r., kiedy nie obowiązywała jeszcze obecna Konstytucja, Naczelny Sąd Administracyjny, powołując się na art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka,  wskazał, że prawo do wiedzy o działaniach organów władzy publicznej jest prawem człowieka. Później taką argumentację w szeregu orzeczeń przedstawił również Europejski Trybunał Praw Człowieka. Podkreślono, że zgodnie z Konstytucją RP ustawa określa jedynie tryb  udostępnienia informacji. Nie powinna więc ona definiować, co jest informacją publiczną, ani wskazywać podmiotów zobowiązanych do jej udostępnienia. Z polskiego orzecznictwa wynika, że ustawowe wyjątki muszą być interpretowane na korzyść jawności.

Art. 61 Konstytucji RP gwarantuje także wstęp na posiedzenia organów kolegialnych, w tym także Sejmu. Prewencyjny zakaz wstępu na posiedzenie Sejmu jest więc wprost złamaniem Konstytucji. Za naruszenie Konstytucji należy również zakaz wnoszenia telefonów na galerię.

W roku 2018 należy szczególnie podkreślić, że przepisy RODO art. 86 nie wpływają na prawo dostępu do informacji publicznej. Przesłanką ograniczenia dostępu do informacji publicznej zgodnie z polską ustawą jest ochrona prywatności, a nie ochrona danych osobowych jako takich. Jeżeli składamy skargę na burmistrza albo wnioskujemy o lokal komunalny to jednocześnie godzimy się z faktem, że sprawy te będą rozpatrywane  w sposób jawny.

Uczestnicy również podzielili się swoimi doświadczeniami dotyczącymi informacji publicznej. Szczególnie ciekawy był przykład prezydenta miasta, który nie udzielił informacji o działaniach podjętych w celu zapobieżenia zarządowi komisarycznemu. Uzasadniał to faktem, że polecenia w tym zakresie wydawał ustnie i nie istnieją dokumenty wydane w tej sprawie. Argumentacja ta jest niewłaściwa. Informacja publiczna nie musi istnieć w formie materialnej.

Podczas panelu dużo uwagi poświęcono roli Watchdogów – osób, które patrzą władzy na ręce. W uzasadnieniu precedensowego wyroku dotyczącego lokalnego bloggera Sąd  Okręgowy w Słupsku (VI KA 238/17) podkreślił wprost istotną rolę społeczną Watchdogów. Politycy muszą mieć grubą skórę i liczyć się z krytyką i kontrolą ze strony obywateli. Należy podkreślić, że Watchdodzy działają na rzecz zmiany i poprawy funkcjonowania państwa. Tak rozumiana kontrola społeczna jest zaś solą demokracji.

Przykładem tego rodzaju działalności może być sprawa ośrodka zdrowia w małej miejscowości, który miał być zamknięty z uwagi na negatywne wyniki zawarte w dokumentach pokontrolnych. Lokalny dziennikarz zawnioskował o dostęp do tych dokumentów. Okazało się, że nie wynika z nich konieczność zamknięcia ośrodka.

Konkluzje

Organy publiczne, mając świadomość, że mogą zostać zapytane o konkretne informacje, z większą starannością podejmują określone działania. Dlatego tak istotne jest korzystanie z prawa do informacji publicznej. Często w małych miejscowościach jedno orzeczenie sądowe w sprawie dotyczącej informacji publicznej może zmienić całą praktykę dotyczącą jawności. Budujące jest więc to, że w ostatnich latach obserwujemy w Polsce wzrost społecznej aktywności w zakresie korzystania z udostępniania informacji publicznej. Sieć Obywatelska udziela obecnie ok. 2000 porad rocznie. Wpływa to na funkcjonowanie władz publicznych, czego przykładem może być np. rejestr wydatków w Gdańsku.

Paneliści/Panelistki
Autor informacji: Agnieszka Jędrzejczyk
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Agnieszka Jędrzejczyk