Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Akcja sędziego Pawła Juszczyszyna to "zdeterminowane działanie przeciw strukturom państwowym" - twierdzi Piotr Schab

Data:
  • Akcja sędziego Pawła Juszczyszyna musi być oceniona jako szczególnie szkodliwa społecznie, skoro jest "zdeterminowanym działaniem przeciw strukturom państwowym"
  • Tak sędziowski rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab uzasadnia zarzuty dyscyplinarne wobec tego sędziego
  • Według Piotra Schaba konstytucyjnej ochronie nie podlega „dążenie do wykluczenia od niezawisłego orzekania innego sędziego, powołanego zgodnie z art. 179 Konstytucji”
  • Ochronie, także ze strony RPO, podlegać winien tytuł do niezawisłej pracy sędziego, bezprawnie zanegowany przez sędziego Pawła Juszczyszyna – twierdzi sędziowski rzecznik dyscyplinarny

Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych o wyjaśnienia w sprawie zarzutów wobec sędziego Pawła Juszczyszyna. Spytał, na czym dokładnie miałoby polegać naruszenie przez niego prawa.

Rzecznik wskazywał, że sędziowie mają prawo podejmować wszelkie środki, by rozstrzygnąć wątpliwości co do niezawisłości sędziów, którzy orzekali wcześniej w danej sprawie. Dlatego za realizowanie konstytucyjnego prawa każdego do sądu nie powinni być pociągani do odpowiedzialności dyscyplinarnej. Tymczasem zarzuty rzecznika dyscyplinarnego wobec sędziego Pawła Juszczyszyna mogą naruszać zasadę niezawisłości sędziów i wywoływać u nich „efekt mrożący”.

Sędzia Juszczyszyn wykonuje wyrok TSUE

20 listopada 2019 r.  olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn wystąpił do Kancelarii Sejmu RP o przekazanie list poparcia członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa (NSA nakazał je ujawnić, ale zostały utajnione decyzją PUODO). Nowe przepisy o KRS przerwały kadencje dotychczasowych 15 członków Rady będących sędziami. Zmieniły też zasady ich wyboru - dotychczas wybierało ich samo środowisko sędziowskie. Następców na wspólną czteroletnią kadencję wybrał w marcu 2018 r. Sejm. Na niekonstytucyjność tych zmian wskazywali m.in. RPO, Sąd Najwyższy, sama KRS, środowiska prawnicze i organizacje międzynarodowe. Od tego czasu decyzje nowej KRS, m.in. co do powoływania nowych sędziów, są kwestionowane.

Sędzia Juszczyszyn zażądał od Kancelarii Sejmu list poparcia, rozpatrując apelację sprawy sądu I instancji. Orzekał bowiem w nim sędzia, o którego powołanie wystąpiła właśnie nowa KRS. W ten sposób Paweł Juszczyszyn zastosował wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada 2019 r.  Orzekł on, że Izba Pracy SN musi ocenić m.in. czy Izba Dyscyplinarna SN jest sądem niezawisłym i niezależnym w rozumieniu prawa europejskiego. Ponadto chodzi także o status nowej KRS. Zgodnie w orzeczeniem TSUE każdy sąd w Polsce powinien zbadać stosowanie przepisów co do możliwości rozpoznawania spraw sądowych przez sędziów nominowanych przez KRS.

Po swej decyzji sędzia został odwołany przez Ministra Sprawiedliwości z delegacji do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Z kolei prezes sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki zawiesił go w czynnościach na miesiąc. Rzecznik dyscyplinarny wszczął zaś wobec niego postępowanie dyscyplinarne.

Zarzucił mu przewinienie dyscyplinarne z art. 107 Prawa o ustroju sądów powszechnych, polegające na wydaniu bez podstawy prawnej postanowienia nakazującego Szefowi Kancelarii Sejmu RP przekazanie list poparcia kandydatów do KRS. Według rzecznika dyscyplinarnego sędzia miał uchybić godności urzędu poprzez przyznanie sobie kompetencji do oceny prawidłowości, w tym legalności, wyboru członków KRS, działając na szkodę interesu publicznego wyrażającego się w prawidłowym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości.

RPO: to ingerencja w sprawowanie władzy sędziowskiej

- Działania rzecznika dyscyplinarnego mogą w sposób przekraczający zasadę niezawisłości sędziów ingerować w sprawowanie władzy sędziowskiej - oceniał Rzecznik Praw Obywatelskich. Mogą bowiem wywołać u sędziów obawy poniesienia negatywnych konsekwencji podejmowania działań mających na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności, także procesowych, koniecznych do rozstrzygnięcia spraw - co stanowi konieczny element pełnej realizacji prawa do sądu, o którym mowa w art. 45 Konstytucji, art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

Zgodnie z art. 178 Konstytucji sędziowie w sprawowaniu urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom. Zasada niezawisłości wiążę się zaś z konstytucyjną rolą sędziów jako gospodarzy postępowań sądowych, jaką jest realizacja prawa do sądu. Według  art. 45 Konstytucji jest nim „zapewnienie sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”.

- Powołani do stania na straży tego prawa są w szczególności sędziowie orzekający w ramach kontroli instancyjnej oraz innych środków zaskarżenia, w tym np. sędzia orzekający w drugiej instancji, tak jak ma to miejsce w tej sprawie. Za działania w celu zabezpieczenia realizacji tego prawa sędziowie, wypełniając swój prawny obowiązek, nie powinni być pociągani do odpowiedzialności dyscyplinarnej – pisał 4 grudnia 2019 r. zastępca RPO Stanisław Trociuk do Piotra Schaba.

Wątpliwości co do zgodności uregulowań postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów z prawem unijnym ma Komisja Europejska. 10 października 2019 r. skierowała ona do TSUE skargę w sprawie nowego systemu środków dyscyplinarnych wobec sędziów w Polsce. Komisja wskazała, że polskie prawo umożliwia objęcie sędziów procedurami dyscyplinarnymi oraz nakładanie na nich kar dyscyplinarnych z uwagi na treść ich orzeczeń, w tym w związku z przysługującym im uprawnieniem do wystąpienia do TSUE o wydanie orzeczenia prejudycjalnego.

W ocenie RPO postanowienie sędziego Pawła Juszczyszyna było realizacją wynikających z prawa europejskiego zobowiązań sądu krajowego do zapewnienia rzeczywistej i efektywnej ochrony sądowej praw obywateli - zgodnie z orzeczeniem TSUE z 19 listopada 2019 r.

Działanie w celu zapewnienia realizacji prawa do ochrony sądowej przez niezależny i bezstronny sąd - w tym przeprowadzenie odpowiedniego postępowania wyjaśniającego lub dowodowego - stanowi zatem zobowiązanie wynikające z prawa Unii Europejskiej. Korzysta z ochrony na mocy zasady pierwszeństwa prawa europejskiego i nie może być uznane za rażącą obrazę przepisów prawa lub uchybienie godności urzędu.

Rzecznik pytał, czy przekroczeniem uprawnień jest żądanie przekazania sądowi informacji o sędziach zgłaszających Marszałkowi Sejmu kandydatów na członka KRS. Informacja ta - w świetle prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z  28 czerwca 2019 r. (sygn. akt I OSK 4282/18) - ma status informacji publicznej. Interes publiczny wymaga więc jej ujawnienia nie tylko na żądanie sądu, ale na żądanie każdego, kto się o taką informację zwróci.

Piotr Schab podtrzymuje zarzuty

- Pozwalam sobie stwierdzić, że zastrzeżenia Pana Rzecznika dotyczące zarzutów przewinień dyscyplinarnych sformułowanych wobec Pawła Juszczyszyna, sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie są bezzasadne – głosi odpowiedź Piotra Schaba z 8 stycznia 2020 r.  

Wbrew treści Pańskiego wystąpienia kluczowym elementem zarzutu, odnoszącego się do działania sędziego Pawła Juszczyszyna podjętego dnia 28 listopada 2019 r. w sprawie Sądu Okręgowego w Olsztynie o sygn. akt IX Ca 1302/19 jest okoliczność, iż - wedle treści tego zarzutu - obwiniony sędzia przyznał sobie kompetencję do oceny prawidłowości, w tym legalności wykonywania przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej prerogatywy powoływania sędziów, działając na szkodę interesu publicznego wyrażającego się w prawidłowym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości, czym uchybił godności urzędu.

Pominięcie przez Pana Rzecznika tego aspektu zachowania SSR Pawła Juszczyszyna uważam za znamienne dla wymowy wystąpienia z dnia 4 grudnia 2019 r. Jest najzupełniej oczywiste, że zanegowanie przez sędziego P. Juszczyszyna przepisu art. 179 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w myśl którego sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa oraz przepisu art. 180 ust. 1 Konstytucji, zawierającego gwarancję nieusuwalności sędziów nie jest działaniem „mającym na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności, także procesowych, koniecznych do rozstrzygnięcia sprawy", jak postuluje Pan Rzecznik na str. 2 swego wystąpienia. Zachowanie to stanowi zaś zaprzeczenie fundamentów porządku prawnego. Ich respektowanie jest zasadniczym obowiązkiem sędziego, wynikającym z art. 178, ust. 1 Konstytucji.

Doszukiwanie się przez Rzecznika Praw Obywatelskich racji postępowania sędziego Pawła Juszczyszyna wbrew Konstytucji w niezawisłości sędziowskiej podważa w sposób niebudzący wątpliwości definicję tej zasady ujętą we wskazanym wyżej przepisie. Nie jest bowiem działaniem niezawisłym, podlegającym ochronie zgodnie z art. 178, ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej dążenie do wykluczenia od niezawisłego orzekania innego sędziego, powołanego zgodnie z art. 179 Konstytucji. Akcja o tym charakterze musi być oceniona jako szczególnie szkodliwa społecznie, skoro jest zdeterminowanym działaniem przeciw strukturom państwowym.

W tych okolicznościach pozwalam sobie zauważyć, że ochronie, także w razie potrzeby - ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich - podlegać winien tytuł do niezawisłej pracy orzeczniczej sędziego Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim Dariusza Idzikowskiego, bezprawnie zanegowany przez SSR Pawła Juszczyszyna.

Jaskrawo przeczy prawdzie stwierdzenie Pana Rzecznika, zawarte na str. 3 wystąpienia z dnia 4 grudnia 2019 roku, że postanowienie wydane przez sędziego P. Juszczyszyna w dniu 20 listopada 2019 roku, jest realizacją wynikających z prawa europejskiego zobowiązań sądu krajowego do zapewnienia rzeczywistej i efektywnej ochrony sądowej praw obywateli zgodnie z treścią orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 19 listopada 2019 roku w sprawach: C-585/18, C-624/18 i C-625/18".

Szczególnej uwadze Pana Rzecznika polecić należy wszak punkt 145 powyższego wyroku, gdzie stanowczo stwierdzono, iż „decyzje Prezydenta RP w sprawach powołania sędziów nie mogą być przedmiotem kontroli sądowej". W punkcie 67 cytowanego wyroku wskazano natomiast, że prezydencki akt powołania sędziego do pełnienia urzędu nadaje służbie sędziowskiej walor konstytucyjny. Zachowanie sędziego Pawła Juszczyszyna, objęte zarzutem przewinień dyscyplinarnych jest więc zasadniczo niezgodne ze stanowiskiem TSUE, wskazanym w wystąpieniu Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 4 grudnia 2019 roku.

Podtrzymuję w całej rozciągłości stanowisko Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych wyrażone w postanowieniu o przedstawieniu zarzutów z dnia 28 listopada 2019 roku, iż przyznanie sobie przez SSR P. Juszczyszyna kompetencji do oceny prawidłowości, w tym legalności wykonywania przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej prerogatywy powoływania sędziów oceniać należy jako przekroczenie uprawnień sędziego, będące działaniem podjętym na szkodę interesu publicznego wyrażającego się w prawidłowym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości.

Wyjaśniając wątpliwości Szanownego Pana Rzecznika informuję, że sędzia Paweł Juszczyszyn przekroczył przepis art. 89 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku - Prawo o ustroju sądów powszechnych przedstawiając dnia 26 listopada 2019 roku przedstawicielom środków masowego komunikowania twierdzenia i oceny związane z pełnionym urzędem, dotyczące delegowania do pełnienia obowiązków orzeczniczych w Sądzie Okręgowym w Olsztynie i odwołania z delegowania – brzmi konkluzja pisma Piotra Schaba.

VII.510.167.2019

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski

Zobacz także