Biuletyn Informacji Publicznej RPO

RPO: prawo o ruchu drogowym blokuje rozwój car-sharingu w Polsce

Data:
Tagi: car-sharing
  • Po co własny samochód, skoro można skorzystać z car-sharingu? To przecież sensowniejsze, tańsze i bardziej ekologiczne.
  • Tylko że przepisy za tym rozwiązaniem  nie nadążają. Jeśli wypożyczysz w tym systemie samochód, nie dostaniesz dowodu rejestracyjnego. A za brak dowodu jest mandat.

RPO zwraca uwagę na potrzebę unowocześnienia przepisów Prawa o ruchu drogowym głównie z powodu stanu środowiska w Polsce. Na stan środowiska ludzie skarżą się rzecznikowi praw obywatelskich na spotkaniach regionalnych w całym kraju.

– „Skala zagrożenia dla zdrowia i życia obywateli wymaga przy tym systemowych działań, albowiem obecnie istniejące mechanizmy nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Potwierdzają to wyraźnie, występujące w bieżącym roku wielokrotne przekroczenia dopuszczalnych stężeń szkodliwych substancji w powietrzu w wielu miejscach w kraju” – podkreśla w wystąpieniu do ministra Andrzeja Adamczyka Adam Bodnar.

Jednym z pomysłów na poprawę sytuacji jest ułatwienie rozwoju car-sharingu, czyli systemu wspólnego użytkowania samochodów osobowych, w którym samochody udostępniane są za opłatą na krótki czas.

Ta usługa nie może się jednak upowszechniać z powodu przepisów, które przyjęliśmy ponad 20 lat temu. Pokazała to opisana w mediach historia z Wrocławia: użytkownikom miejskich wypożyczalni samochodów elektrycznych grożą mandaty, bo do wypożyczonego samochodu nie dostaje się dowodu rejestracyjnego[1]. Wypożyczalnia tłumaczy, że nie może każdemu dawać oryginału dowodu, bo samochód zmienia użytkownika  kilka razy dziennie i szybko skończyłoby się to zgubieniem albo zniszczeniem dowodu. A odtwarzania dokumentu to skomplikowany, żmudny proces.[2].

To, jakie dokumenty musi mieć przy sobie kierowca, określa art. 38 Prawa o ruchu drogowym z 20 czerwca 1997 r. (Dz.U. z 2017 r. poz. 1260, z późn. zm.). Wymaga ono (w pkt 2), by kierowca miał przy sobie dokument stwierdzający „dopuszczenie pojazdu do ruchu” – czyli prawo jazdy albo pozwolenie czasowe. Brak dokumentu jest karany jako wykroczenie, a „podejrzany” samochód może zostać odholowany na depozytowy parking strzeżony.

Te przepisy powinny być poprawione – zauważa RPO – zgodnie z wytycznymi zawartymi w Konstytucji.

Źródłem naszych praw jest Konstytucja

Ochrona środowiska jest jedną z zasadniczych wartości chronionych przez naszą Konstytucję – przypomina RPO. - Stosownie do jej art. 5, „Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju”, zaś zgodnie z art. 74 Konstytucji, „władze publiczne mają obowiązek ochrony środowiska i prowadzenia polityki zapewniającej bezpieczeństwo ekologiczne współczesnemu i przyszłym pokoleniom oraz wspierania działania obywateli na rzecz ochrony i poprawy stanu środowiska”.

To zdaniem RPO jest podstawa do zmiany przestarzałych przepisów.

 

Załączniki:

Autor informacji: Agnieszka Jędrzejczyk
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Agnieszka Jędrzejczyk
Data:
Operator: Agnieszka Jędrzejczyk