Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Sąd uznał za niedopuszczalną apelację opiekuna prawnego osoby ubezwłasnowolnionej. Kasacja RPO

Data:
  • Całkowicie ubezwłasnowolniony mężczyzna został skazany w sprawie narkotykowej. Sam poddał się karze. Wcześniej uznano go za poczytalnego
  • Apelacja jego matki - opiekuna prawnego -  której nie wezwano do sądu, została uznana za niedopuszczalną. Kwestionowała ona poczytalność oskarżonego
  • Sąd odwoławczy błędnie ocenił, że skoro opiekun prawny nie był uczestnikiem sprawy w I instancji, to nie może apelować
  • Ale to nie ze swojej winy matka oskarżonego nie brała udziału w procesie. A dla zapewnienia gwarancji osoby ubezwłasnowolnionej jego opiekun ma prawo m.in. do apelacji

Pozbawiając opiekuna prawnego prawa do rozpoznania prawidłowo wniesionej apelacji, sąd okręgowy rażąco naruszył prawo - ocenił Rzecznik Praw Obywatelskich, który złożył w tej sprawie kasację do Sądu Najwyższego. 

Historia sprawy

Pan Grzegorz - osoba całkowicie ubezwłasnowolniona - został oskarżony o posiadanie narkotyku i udzielanie go innej osobie. W 2016 r. sąd rejonowy skazał go na półtora roku pozbawienia wolności. On sam wniósł o wymierzenie mu takiej kary, bez przeprowadzania procesu, w tzw. trybie konsensualnym przewidywanym przez Kodeks postępowania karnego. Wniosek poparł jego obrońca, a prokurator się temu nie sprzeciwił. 

Sąd uznał podsądnego za osobą poczytalną. Na rozprawę nie wezwał jednak jego matki, która jest opiekunem prawnym syna. Prokuratura dołączyła do akt sprawy wysłanych sądowi notatkę o całkowitym ubezwłasnowolnieniu oskarżonego. Była w niej też mowa o tym, kto jest jego opiekunem prawnym.

Apelację od wyroku wniosła matka pana Grzegorza, w terminie wskazanym dla oskarżonego. Kwestionowała w niej ustalenia sądu co do całkowitej poczytalności syna. Dołączyła do niej dokumentację medyczną ws. jego stanu zdrowia psychicznego. Sąd rejonowy przyjął apelację i nadał jej bieg. 

Bez rozpoznania pozostawił ją jednak sąd okręgowy. W uzasadnieniu swego postanowienia sąd podkreślił, że apelacja jest niedopuszczalna z uwagi na rozpoznanie sprawy w trybie konsensualnym. Opiekun prawny nie był bowiem uczestnikiem sprawy w I instancji i nie był stroną trybu konsensualnego. Dlatego sąd uznał, że w myśl Kpk opiekun prawny nie mógł podnieść w apelacji zarzutu błędu w ustaleniach stanu faktycznego. 

Argumenty RPO

Rzecznik przyznaje, że zaskarżenie wyroku wydanego w trybie konsensualnym podlega istotnym ograniczeniom. Od lipca 2015 r. – zgodnie z art. 447 § 5 Kpk - samoistną podstawą apelacji złożonej przez stronę postępowania nie mogą być zarzuty z art. 438 pkt 3 i 4, związane z treścią zawartego w tym trybie porozumienia (czyli błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia albo rażącej niewspółmierności kary). Apelacja oparta tylko na tym powinna zostać uznana za niedopuszczalną z mocy ustawy.

W ocenie RPO należy jednak rozważyć, czy to ograniczenie dotyczy również podmiotu, który nie był stroną trybu konsensualnego, a ma generalne uprawnienie procesowe do złożenia apelacji, gdy jej zarzutem jest naruszenie art. 438 § 3 Kpk. 

Sąd Najwyższy uznał, że art. 447 § 5 Kpk nie może mieć zastosowania wobec tych uczestników postępowania, „którzy nie byli stroną konsensusu ani też nie mogli mieć jakiegokolwiek wpływu na jego treść ” (sygn. SDI 68/17). W innym wyroku SN (sygn. SNO 5/18) wskazano, że art. 447 § 5 Kpk nie ma zastosowania przy wniesieniu środka zaskarżenia przez podmiot niebędący stroną trybu konsensualnego. 

W tej sprawie uwadze sądowi odwoławczemu umknął fakt, że opiekun prawny całkowicie ubezwłasnowolnionego oskarżonego nie był ani wezwany, ani nawet zawiadomiony o terminie rozprawy. 

A dla wzmocnienia gwarancji procesowych całkowicie ubezwłasnowolnionego oskarżonego (podejrzanego), ustawodawca przyznał  znaczące uprawnienia procesowe jego opiekunowi prawnemu.

Art. 76 Kpk stanowi bowiem: „Jeżeli oskarżony jest nieletni lub ubezwłasnowolniony, jego przedstawiciel ustawowy lub osoba, pod której pieczą oskarżony pozostaje, może podejmować na jego korzyść wszelkie czynności procesowe, a przede wszystkim wnosić środki zaskarżenia, składać wnioski oraz ustanowić obrońcę”. 

Tymczasem pisemne pouczenie o prawach i obowiązkach doręczone panu Grzegorzowi nie zawierało informacji co do art. 76 Kpk. 

Taki sposób procedowania sądu I instancji pozwala stwierdzić, że opiekun prawny oskarżonego nie był stroną trybu konsensualnego z przyczyn niewynikających z jego zaniedbań.

Decyzję o pozostawieniu bez rozpoznania apelacji z zarzutem naruszenia art. 438 § 3 Kpk - wniesionej przez opiekuna prawnego w sytuacji, gdy nie był on stroną trybu konsensualnego -  należy zatem uznać jako rażące naruszenie art. 447 § 5 Kpk.

Uchybienie to miało istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Uprawniony podmiot został bowiem pozbawiony prawa do rozpoznania prawidłowo wniesionej apelacji na korzyść oskarżonego, podważającej ustalenia sądu co do całkowitej poczytalności oskarżonego.

Kasacja wnosi o uchylenie zaskarżonego postanowienia i zwrot sprawy sądowi  okręgowemu.

II.511.855.2016
 

 

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski