Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Bezwzględne dożywocie - do uchylenia. Negatywna odpowiedź resortu sprawiedliwości

Data:
  • Zakaz warunkowego przedterminowego zwolnienia przy skazaniu na karę dożywocia jest sprzeczny i z Konstytucją RP, i utrwalonym przez Trybunał w Strasburgu rozumieniem art. 3 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
  • Państwa-sygnatariusze EKPC z dużym prawdopodobieństwem nie będą wydawać Polsce osób  winnych czynów, za które grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności
  • A nie chodzi przecież o to, by skazani na taką karę mieli gwarancje warunkowego przedterminowego zwolnienia - powinna jednak być możliwość zainicjowania sądowej procedury co do dalszej zasadności jej stosowania
  • AKTUALIZACJA: Ministerstwo Sprawiedliwości nie prowadzi obecnie prac legislacyjnych w zakresie objętym wystąpieniem - odpisał resort w obszernej odpowiedzi  

Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca się do  ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry o rozważenie zainicjowania prac legislacyjnych zmierzających do wykreślenia art. 1 pkt 25 lit. b ustawy z 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw.

Wprowadza on od 1 października 2023 r. do Kodeksu karnego art. 77 § 3 i 4 o możliwości orzeczenia przez sąd zakazu stosowania warunkowego przedterminowego zwolnienia w przypadku wymierzenia kary dożywotniego pozbawienia wolności.

W ocenie Marcina Wiącka jest to nie tylko sprzeczne z zakazem okrutnego i nieludzkiego karania (art. 40 Konstytucji RP), ale także z utrwalonym w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka rozumieniem zakazu z art. 3 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (że nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu).

Sama obecność w polskim systemie prawnym środka skutkującego faktycznym dożywotnim pozbawieniem wolności - bez możliwości weryfikacji postępów resocjalizacji i wpływu osadzonego na jego sytuację prawną - może być podstawą odmowy wykonania wydanych przez polskie sądy europejskiego nakazu aresztowania (ENA) oraz wniosków o ekstradycję.

Problem nie polega na tym, że skazani powinni mieć gwarancje udzielenia im warunkowego przedterminowego zwolnienia, ale na tym, że powinni mieć możliwość zainicjowania procedury w celu weryfikacji ich postępów resocjalizacyjnych i dalszej zasadności stosowania kary dożywocia. Samo prawo zainicjowania stosownej procedury nie oznacza wszak prawa do otrzymania warunkowego przeterminowanego zwolnienia.

Wyłączenie to zostało jednoznacznie skrytykowane w literaturze przedmiotu. Pozostaje ono bowiem w sprzeczności z sensem wykonywania kary pozbawienia wolności. Trafnie wskazano w opinii Sądu Najwyższego, że o ile sama kara dożywocia nie narusza art. 3 EKPC, to narusza go już brak  regulacji przewidującej możliwość przeprowadzenia kontroli zasadności dalszego wykonywania takiej kary po upływie ustalonego w ustawie terminu, który zwykle wynosi 25 lat.

Co mówią wyroki ETPC

W tym kontekście można przywołać wyroki ETPC - z 9 lipca 2013 r. w sprawie Vinter i inni v. Wielkiej Brytanii, skargi nr 66069/06, 130/10 i 3896/105 oraz z 4 września 2014 r. w sprawie Trabelsi v. Belgii, skarga nr 140/106. Stwierdzono w nich, że z perspektywy gwarancji art. 3 EKPC skazani na karę dożywotniego pozbawienia wolności powinni mieć prawo do uruchomienia procedury oceny potrzeby dalszego pozbawienia wolności po odbyciu nie więcej niż 25 lat kary, a ponadto w późniejszym okresie - w rozsądnych odstępach czasowych. 

W wyroku z 4 października 2016 r. w sprawach T.P. i A.T. v. Węgrom, skarga nr 37871/14, ETPC uznał, że węgierska ustawa, która przyznaje osobie skazanej na dożywocie możliwość ubiegania się o przedterminowe, warunkowe zwolnienie dopiero po 40 latach, narusza zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania i karania, jeżeli osoba skazana nie ma realnej możliwości ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie najdalej po odbyciu 25 lat kary pozbawienia wolności.

W wyroku ETPC z 20 maja 2014 r., w sprawie Laszló Magyar przeciwko Węgrom, skarga nr 73593/10, Trybunał przyjął, że „dokonany przez Państwo wybór konkretnego systemu wymierzania sprawiedliwości karnej, wraz z uregulowaniami kontroli wymiaru kary i możliwości zwolnienia, znajduje się co do zasady poza zakresem kontroli sprawowanej przez Trybunał na szczeblu europejskim z tym zastrzeżeniem, iż taki wybrany system nie może naruszać zasad przyjętych w Konwencji. (...) Nie pojawia się kwestia naruszenia art. 3, jeżeli kara dożywocia w świetle prawa faktycznie może ulec skróceniu. (...) Po drugie, rozstrzygając, czy kara dożywotniego pozbawienia wolności w danej sprawie może zostać uznana za niepodlegającą skróceniu, Trybunał dąży do ustalenia, czy skazany na dożywocie ma jakąkolwiek perspektywę zwolnienia. (…) Osoba skazana na karę dożywotniego pozbawienia wolności ma prawo wiedzieć, od początku kary, co zrobić, aby ubiegać się o zwolnienie i na jakich warunkach zwolnienie to może nastąpić, włącznie z momentem, w którym może zostać przeprowadzona kontrola wyroku lub w którym powstaje możliwość wniesienia o przeprowadzenie takiej kontroli. W konsekwencji wówczas, gdy prawo krajowe nie przewiduje żadnego mechanizmu ani możliwości kontroli kary dożywotniego pozbawienia wolności, niezgodność z art. 3 istnieje już w momencie wymierzenia kary dożywotniego pozbawienia wolności, a nie na późniejszym etapie pozbawienia wolności".

Ponadto z art. 30 Konstytucji RP mówiącego, że godność osoby ludzkiej jest przyrodzona, niewzruszalna i stanowi źródło praw, należy wywieść obowiązek władz czynienia z każdego człowieka celu oddziaływań, a nie ich przedmiotu. Uprzedmiotowienie osoby ludzkiej zawsze stanowić będzie naruszenie jej godności. Stanie się tak wobec ukształtowania mechanizmów wykonywania kary pozbawienia wolności, w ramach których możliwość zmiany sposobu wykonywania kary pozbawienia wolności z osadzenia w zakładzie karnym na system wolnościowy - probacyjny, nie zależy od woli skazanego, od jego nastawienia do porządku prawnego i jego decyzji w zakresie poddania się oddziaływaniom penitencjarnym.  Spójny system prawa zbudowany na założeniu przyrodzonej i niezbywalnej godności ludzkiej wymaga, aby jednostka miała wpływ na jej sytuację prawną.

Zgodne z tym pozostaje kolejne orzeczenie ETPC z 3 lutego 2015 r. w sprawie Hutchinson przeciwko Wielkiej Brytanii, skarga nr 57592/08.. Trybunał stwierdził, że „w kontekście kary dożywotniego pozbawienia wolności, art. 3 Konwencji musi być interpretowany jako artykuł nakazujący wprowadzenie możliwości redukcji wymierzonej kary, w rozumieniu kontroli pozwalającej władzom krajowym na rozpatrzenie, czy zmiany w życiu osadzonego są tak poważne, a postęp resocjalizacyjny w toku odbywania kary jest tak znaczny, iż oznaczają, że dalsze pozbawienie wolności nie jest uzasadnione z uprawnionych względów penologicznych (...) Gdy prawo krajowe nie przewiduje możliwości takiej kontroli, całość kary dożywotniego pozbawienia wolności nie będzie zgodna z art. 3 EKPC".

Wprowadzenie mechanizmów kontroli i następnie ewentualnej redukcji wymierzonej kary powinno mieć charakter realny. Oznacza to nie tylko zakaz wyłączania możliwości jego zastosowania wprost, ale także pośrednio, poprzez wprowadzenie na tyle wyraźnych ograniczeń czasowych, które w praktyce uniemożliwią skazanemu skorzystanie z niego. Tak orzeczona kara jest pozbawiona systemu redukcyjnego i tym samym prowadzi do uprzedmiotowienia skazanego. 

W tym kontekście warto raz jeszcze przytoczyć wyrok ETPC T.P. i A.T. przeciwko Węgrom,  w którym wskazano, że w większości państw członkowskich Rady Europy okres, po którym skazany na dożywocie może ubiegać się o przedterminowe, warunkowe zwolnienie, wynosi 25 lat. Wydłużenie tego do 35 lat w praktyce pozbawia więźnia nadziei na zwolnienie, co sprawia, że wymierzona mu kara staje się nieludzka i poniżająca. Dla zachowania minimalnego standardu, zgodnie z orzecznictwem ETPC, wystarczy, że złagodzenie kary jest możliwe "de iure" i "de facto"   nawet jeśli w praktyce więzień będzie musiał ją odbyć w całości.

Pozostałe standardy 

Reguła 103 Europejskich Reguł Więziennych stanowi, że w rygorze dla więźniów skazanych sporządza się indywidualne plany odbywania kary, które powinny obejmować m.in. przygotowanie do zwolnienia, co ma zastosowanie również do osób skazanych na karę dożywocia.

Rekomendacja Komitetu Ministrów Rady Europy 2003(23) przyjęta 9 października 2003 r. podkreśla, że tacy skazani powinni mieć możliwość warunkowego przedterminowego zwolnienia. Na podobnym stanowisku stanął także Komitet Ministrów Rady Europy w Rekomendacji 2003(22) przyjętej 24 września 2003 r. - że skazani na karę dożywocia nie powinni zostać pozbawieni nadziei na zwolnienie.

Wreszcie wprowadzenie art. 77 § 3 i 4 k.k. stoi w sprzeczności ze standardami wynikającymi z orzeczeń ETPC ws. Ocalan przeciwko Turcji z 12 maja 2005 r., skarga nr 46221/99 i wyroku Laszló Magyar przeciwko Węgrom. Wskazano w nich, że kara dożywocia  bez możliwości uzyskania wcześniejszego zwolnienia stanowi nieludzkie i poniżające traktowanie, a zatem naruszenie art. 3 EKPC. W sprawie Harakchiev i Tolumov przeciwko Bułgarii z 8 lipca 2014 r., skarga nr 15018/11 i 61199/12,  ETPC uznał, że uznaniowe prawo łaski przysługujące prezydentowi nie jest wystarczające do zagwarantowania zgodności takich przepisów z art. 3 EKPC.

Możliwe odmowy wykonania wniosków polskich sądów  o ekstradycję i ENA

W tym stanie rzeczy można przyjąć, że art. 77 § 3 i 4 k.k. będzie postrzegany przez państwa sygnatariuszy konwencji oraz przez ETPC jako sprzeczny z gwarancjami wynikającymi art. 3 EKPC. Sama zatem już obecność w polskim systemie prawnym środka skutkującego faktycznym dożywotnim pozbawieniem wolności, bez możliwości weryfikacji postępów resocjalizacji, stanie się prawdopodobnie podstawą odmowy wykonania wydanych przez polskie sądy wniosków o ekstradycję i ENA.

RPO zwraca uwagę, że w polskim systemie prawa co do wykonania ENA  i ekstradycji funkcjonują rozwiązania przewidziane odpowiednio w art. 607p § 1 pkt 5 k.p.k. oraz art. 604 § 1 pkt 7 k.p.k. Ich celem jest zapobieganie omijaniu norm odnoszących się do wolności i praw człowieka i obywatela poprzez wydanie państwu obcemu osoby, której dotyczy ENA albo ekstradycja. Sąd orzekający o dopuszczalności wydania jest zobowiązany do ustalenia, czy nie zachodzą przesłanki odmowy wydania osoby wynikające wprost z Konstytucji RP (art. 55 ust. 4 in fine), następnie z EKPC (art. 3 i 6), z Europejskiej Konwencji o Ekstradycji (jeśli ma ona zastosowanie), z umowy dwustronnej i ostatecznie z art. 604 k.p.k. albo w związku z art. 607p k.p.k. Analogiczne przepisy są w prawodawstwach innych państw członkowskich UE i Rady Europy.

Skoro Polska ratyfikowała EKPC, to fakt, że od 1 lipca 2003 r. w k.p.k., obok przeszkody określonej w art. 604 § 1 pkt 5 k.p.k., jest jeszcze art. 604 § 1 pkt 7 k.p.k. dotyczący uzasadnionej obawy, że w państwie żądającym wydania może dojść do naruszenia wolności i praw osoby wydanej, w tym - poddania torturom, nie ma żadnego znaczenia.. W orzecznictwie przyjmuje się, że sąd orzekający w przedmiocie prawnej dopuszczalności ekstradycji, o którą wystąpiło państwo będące stroną Europejskiej Konwencji o Ekstradycji nie jest zwolniony z obowiązku badania, czy ekstradycja nie doprowadzi do naruszenia w przyszłości praw i wolności osoby wydanej. Obowiązek taki wynika nie z art. 604 § 1 pkt 7 k.p.k., lecz bezpośrednio z art. 55 ust. 4 in fine Konstytucji RP. Chodzi tu o gwarancję, zgodnie z którą ekstradycja jest zakazana, jeżeli jej dokonanie będzie naruszać wolności i prawa człowieka i obywatela. 

W decyzji  z 7 czerwca 2016 r. w sprawie Findikoglu v. Niemcy, skarga nr 20672/15 ETPC  zaakcentował, że ochrona z art. 3 EKPC ma charakter bezwzględny. Skutkiem tego ekstradycja osoby przez państwo będące sygnatariuszem EKPC może zrodzić problemy i powodować odpowiedzialność danego państwa na podstawie Konwencji. Może tak się zdarzyć, gdy istnieją poważne powody, by sądzić, że w razie ekstradycji danej osoby zostanie ona narażona na rzeczywiste ryzyko poddania traktowaniu sprzecznemu z art. 3 EKPC. ETPC wskazał, że w takich przypadkach art. 3 EKPC oznacza obowiązek niewydalania osoby do wskazanego państwa, nawet jeżeli nie jest ono stroną Konwencji. Państwo będące sygnatariuszem EKPC nie może takiej ekstradycji przeprowadzić. 

W orzecznictwie sądów polskich od lat ugruntowany jest pogląd, że wydanie osoby ściganej do państwa, w którym stanęłaby ona przed wysokim ryzykiem naruszenia praw człowieka i wolności obywatelskich samo w sobie stanowiłoby naruszenie EKPC. Wydanie osoby ściganej w sytuacji istnienia prawdopodobieństwa poddania jej w kraju wydającym nakaz torturom lub nieludzkiemu albo poniżającemu traktowaniu lub karaniu w rozumieniu art. 3 EKPC jest prawnie niedopuszczalne. 

W orzecznictwie wskazuje się również, że prawdopodobieństwo nierespektowania postanowień EKPC jest istotne i powinno stanowić przyczynę odmowy wydania na podstawie art. 604 § 1 pkt 5 k.p.k., jeżeli ustalone zostało na podstawie faktów przekonujących o istnieniu rzeczywistego ryzyka traktowania danej osoby sprzecznie z treścią tych postanowień. Do uznania ekstradycji za prawnie niedopuszczalną z uwagi na niezachowanie gwarancji respektowania przez kraj wzywający normy konwencyjnej przewidzianej w art. 3 EKPC, konieczne jest wykazanie istnienia rzeczywistego ryzyka niezachowania tej normy w konkretnym wypadku i do konkretnej, a więc objętej wnioskiem o ekstradycję osoby. Analogiczne stanowiska przyjmują sądy w niemal wszystkich krajach UE.

W postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 24 maja 2017 r. (II AKz 160/17) podkreślono, że orzecznictwo ETPC  „w kwestii stosowania gwarancji konwencyjnych w odniesieniu do postępowań ze stosunków międzynarodowych w sprawach karnych ewoluowało. Początkowo trybunał strasburski odrzucał możliwość stosowania gwarancji wynikających z EKPC do postępowań transgranicznych, aktualnie orzecznictwo strasburskie w coraz szerszym zakresie odnosi gwarancje ochronne wynikające z konwencji do postępowań ekstradycyjnych".

Uwaga ta dotyczy gwarancji wynikającej z art. 3 EKPC, gdy osoba, której dotyczy wniosek o wydanie mogłaby zostać poddana w państwie wzywającym torturom lub traktowaniu lub karaniu uznanym za nieludzkie albo poniżającej.

Za gwarancję konwencyjną, która jest relewantna z perspektywy postępowania ekstradycyjnego uznawane jest także gwarantowane przez art. 6 EKPC prawo do rzetelnego i uczciwego procesu. Powodem do odmowy wydania może być zatem niespornie wzgląd na nierespektowanie w państwie żądającym wydania wymogów płynących z art. 3 i 6 EKPC.

Wyszczególnić należy wyrok ETPC z 6 października 2022 r. w sprawie Liu przeciwko Polsce, skarga nr 37610/18. Trybunał wskazał, że skarżący byłby narażony na rzeczywiste ryzyko złego traktowania w przypadku ekstradycji do Chin oraz jednogłośnie stwierdził, że ewentualna ekstradycja skarżącego do Chin stanowić będzie naruszenie przez Polskę art. 3 EKPC.

Nie tylko wysokość kary wpływa na skuteczność przepisów prawa karnego, ale zwłaszcza jej nieuchronność. Ciosem zarówno w wiarygodność, jak i skuteczność polskiego wymiaru sprawiedliwości byłoby takie jego ukształtowanie, które prowadziłoby do niemożliwości samodzielnego osądzenia najcięższych przestępstw. 

W stanie prawnym wprowadzanym nowelizacją winni czynów, za których popełnienie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności (a więc przestępcy, na których ukaraniu państwu polskiemu powinno najmocniej zależeć), z dużym prawdopodobieństwem nie zostaną wydani przez państwa sygnatariuszy EKPC. 

Ze względu na powyżej wskazane stanowisko sądów i postanowienia traktatowe, od 1 października 2023 r. zobowiązani oni będą odmówić Polsce wykonania ENA i ekstradycji. Może to negatywnie wpłynąć na możliwość wykonywania uprawnień procesowych przez osoby pokrzywdzone przestępstwem, które będą zmuszone uczestniczyć w procesach poza granicami kraju.

Wobec powyższego RPO zwraca się do MS o rozważenie zainicjowania prac legislacyjnych zmierzających do wykreślenia art. 1 pkt 25 lit. b ustawy z 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, wprowadzającego od 1 października 2023 r. art. 77 § 3 i 4 do Kodeksu karnego. Prosi o stanowisko.

Odpowiedź Marcina Warchoła, sekretarza stanu w MS

W uzasadnieniu projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 2024) wskazano, że biorąc pod uwagę charakter prawny instytucji warunkowego przedterminowego zwolnienia, projektodawca uznał, że w określonych, szczególnych i wyjątkowych sytuacjach powinno być prawnie możliwe wyłączenie możliwości warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary dożywotniego pozbawienia wolności (art. 77 § 3 i 4 k.k.), ale takie wyłączenie nie będzie miało charakteru obligatoryjnego. Proponowana instytucja zakazu warunkowego zwolnienia z odbycia reszty kary dożywotniego pozbawienia wolności stanowić będzie ograniczenie korzystania z dobrodziejstwa przedmiotowego środka probacyjnego.

W dalszej części uzasadnienia projektu wskazano także, że w wypadku skazania na dożywotnie pozbawienie wolności za przestępstwo popełnione po prawomocnym skazaniu za przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu, wolności, wolności seksualnej, bezpieczeństwu powszechnemu lub za przestępstwo o charakterze terrorystycznym na karę dożywotniego pozbawienia wolności albo karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy, niż 20 lat, z założenia trudno przyjąć, że sprawca mógłby skorzystać z takiego dobrodziejstwa.

O możliwości wyłączenia warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary dożywotniego pozbawienia wolności będzie decydować negatywna prognoza społeczno-kryminologiczna, tj. prognoza co do funkcjonowania skazanego w warunkach wolnościowych, nie zaś prognoza penitencjarna, tj. odnosząca się do dalszego funkcjonowania skazanego w zakładzie karnym.

W uzasadnieniu projektu podniesiono nadto, że orzeczenie zakazu warunkowego przedterminowego zwolnienia ma na celu skuteczną ochronę społeczeństwa przed szczególnie brutalnymi przestępstwami popełnianymi przez osoby, które w przeszłości już się takich czynów dopuściły, a w ocenie sądu zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że dopuszczą się ich ponownie. Projektowane rozwiązanie powinno zatem znaleźć zastosowanie wobec najbardziej niebezpiecznych sprawców, w przypadku których zarówno względy sprawiedliwościowe, jak i prewencyjne przemawiają przeciwko warunkowemu przedterminowemu zwolnieniu. W odniesieniu do takich przypadków priorytetowe znaczenie ma aspekt eliminacyjny kary pozbawienia wolności.

Powyższe stanowisko nie uległo zmianie i pozostaje aktualne. Przyjęte rozwiązanie chroni przed iluzorycznością kary w przypadku najcięższych przestępstw, uwzględnia potrzebę surowej represji wobec sprawców czynów o wysokim stopniu karygodności oraz ma walor prewencyjny. Podkreślić należy, że w każdym przypadku decyzja o zastosowaniu nieredukowalnego dożywotniego pozbawienia wolności będzie należeć do sądu rozpoznającego konkretną sprawę.

Przedstawione przez Pana Rzecznika wątpliwości w zakresie zgodności przyjętych rozwiązań z zakazem okrutnego i nieludzkiego karania wynikającym z art. 40 Konstytucji RP oraz utrwalonym w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka rozumieniem tego zakazu, który wynika z art. 3 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, były przedmiotem wnikliwych analiz w toku prac legislacyjnych nad wskazanym projektem, zarówno na etapie rządowym, jak i parlamentarnym.

Wskazywano wówczas na charakter orzecznictwa Europejskiego Trybunału Prawa Człowieka, rozwiązania funkcjonujące w ustawodawstwie innych krajów, możliwość wyznaczenia przez sąd surowszych ograniczeń w zakresie okresu odbycia kary pozbawienia wolności do skorzystania przez skazanego z warunkowego zwolnienia oraz prawo łaski stosowane przez Prezydenta RP.

Odnosząc się do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wskazać należy, że w 2008 r. w sprawie Kafkaris przeciwko Cyprowi (skarga nr 21906/04) Trybunał ten orzekł, że dla celów art. 3 Konwencji wystarczy, jeśli kara może zostać zredukowana albo de iure (na podstawie przepisu), albo de facto (na podstawie faktycznych decyzji organu, praktyki dotyczącej ułaskawienia itp.). W tym orzeczeniu za całkowicie dopuszczalne uznano rozwiązanie, zgodnie z którym redukcja jest możliwa wyłącznie w drodze prezydenckiego aktu łaski. Analogiczne rozstrzygnięcie zapadło w 2010 r. w sprawie Iorgov 2 przeciwko Bułgarii (skarga nr 36295/02).

Jednocześnie w 2013 r. w wyroku Wielkiej Izby w połączonych sprawach Vinter i in. przeciwko Wielkiej Brytanii (skargi nr 66069/09, 130/10 and 3896/10) Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że po orzeczeniu kary dożywotniego pozbawienia wolności należy dokonywać okresowych kontroli pozwalających ocenić, czy nie doszło do istotnych zmian w życiu skazanego sprawiających, że kara ta straciła uzasadnienie, przy czym wskazał, że popiera wprowadzenie mechanizmu, który zapewniałby dokonanie pierwszej takiej kontroli nie później niż 25 lat po wymierzeniu kary dożywotniego pozbawienia wolności, z dalszymi okresowymi kontrolami w latach późniejszych. Jak stwierdził, tam, gdzie prawo krajowe nie przewiduje możliwości takiej kontroli, kara dożywotniego pozbawienia wolności nie będzie odpowiadać standardom art. 3 Konwencji. Jednakże pogląd przedstawiony przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie Vinter i in. przeciwko Wielkiej Brytanii został - i to w odniesieniu do Wielkiej Brytanii - poddany faktycznej reasumpcji, o czym dalej.

W 2014 r. zapadły wyroki w sprawie Magyar przeciwko Węgrom (skarga nr 73593/10, wyrok z dnia 20 maja 2014 r.) i w połączonych sprawach Harachiev i Tolumov przeciwko Bułgarii (skargi nr 15018/11 i 61199/12). W pierwszej z tych spraw Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że sama jedynie możliwość prezydenckiego ułaskawienia nie jest wystarczająca dla realizacji celów art. 3 Konwencji, ponieważ prawo stanowione nie określa kryteriów ani warunków takiego ułaskawienia, a prezydent nie musi uzasadniać swojej decyzji. Natomiast w drugiej - uznał wprawdzie, że doszło do naruszenia art. 3 Konwencji (przy czym istotną rolę w motywach orzeczenia odegrał również fakt, że warunki więzienne były bardzo surowe — punkt 266 wyroku), ale że naruszenie to w odniesieniu do Harachieva miało miejsce w okresie od 2004 r. do początków roku 2012, gdyż - co istotne - stan prawny od roku 2012 ocenił jako zadowalający, pomimo tego, że możliwość redukcji kary w dalszym ciągu opierała się nie na warunkowym zwolnieniu, ale wyłącznie na prezydenckim akcie łaski, który nie musiał być uzasadniany (punkty 257-262 wyroku).

Ocena taka powodowana była tym, że w 2012 r. zapadł wyrok bułgarskiego trybunału konstytucyjnego wskazujący na kryteria ułaskawienia, zaś prezydent tego państwa powołał komisję do spraw ułaskawień, której zalecenia uwzględniały orzecznictwo sądów międzynarodowych. Te okoliczności były dla Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wystarczające, aby przyjąć, że kara dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia stała się karą de facto redukowalną (punkt 261 uzasadnienia).

Z wyroku tego wprost wynika, że możliwość redukcji oparta wyłącznie na prezydenckim ułaskawieniu może być w ocenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka formą wystarczającą i zgodną z konwencją, jeżeli są przy tym spełnione określone warunki.

Z kolei w sprawie Trabelsi przeciwko Belgii (skarga nr 140/10, wyrok z 2014 r.) Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że niedopuszczalna jest ekstradycja do kraju, gdzie skazany na dożywocie nie miałby możliwości warunkowego zwolnienia. W opisywanej sprawie krajem tym były USA, mimo że funkcjonuje tam prawo prezydenckiej łaski. Europejski Trybunał Praw Człowieka wskazał bowiem, że prawo amerykańskie nie zapewnia mechanizmu kontroli i zmiany kary na podstawie obiektywnych, z góry znanych kryteriów.

W odniesieniu do dalszych losów wskazanej wyżej sprawy Vinter i in. przeciwko Wielkiej Brytanii należy wskazać, że Brytyjski Court of Appeal — Sąd Odwoławczy, najwyższy organ sądowy Anglii i Walii — odrzucił wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w tej sprawie.

W wyroku z dnia 18 lutego 2018 r. (połączone sprawy lan McLoughlin i Lee Newell) Sąd Odwoławczy, w specjalnie utworzonym pięcioosobowym składzie, uznał, że nie zachodzi potrzeba zmiany prawa brytyjskiego, gdyż Wielka Izba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka była w błędzie, stwierdzając, że prawo Anglii i Walii nie daje możliwości redukcji kary dożywocia. Brytyjski Sekretarz Stanu (czyli odpowiednik ministra spraw wewnętrznych) może bowiem ułaskawić skazanego, zwłaszcza z powodów humanitarnych, po odbyciu przez niego 25 lat kary.

Oznacza to, że skazany nie zostaje pozbawiony nadziei, że opuści zakład karny. Minister może skorzystać z prawa łaski, jeśli zaistniały wyjątkowe okoliczności. Rodzaju tych okoliczności prawo nie określa, zaś ich zaistnienie musi wykazać skazany. Minister ułaskawia skazanego, jeśli dojdzie do wniosku, że te wyjątkowe okoliczności uzasadniają zwolnienie z zakładu karnego z przyczyn humanitarnych, które to określenie jest interpretowane zgodnie z art. 3 Konwencji. Decyzja ministra jest zaskarżalna, a zatem poddawana kontroli sądowej. Ten mechanizm - w ocenie Sądu Odwoławczego - jest zaś wystarczający dla kontroli orzeczeń i oznacza, że skazani mogą żywić nadzieję na zwolnienie. Z uwagi na to, wymierzane w Anglii i Walii wyroki dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia są zgodne z art. 3 Konwencji.

Wskutek wyroku brytyjskiego Sądu Odwoławczego Europejski Trybunał Praw Człowieka zmienił stanowisko wyrażone w wyroku Vinter przeciwko Wielkiej Brytanii. Do modyfikacji stanowiska doszło w sprawie Hutchinson przeciwko Wielkiej Brytanii (skarga 57592/08), gdyż zarówno w wyroku I instancji, jak w wyroku Wielkiej Izby z 2017 r., Trybunał stwierdził, że dla oceny redukowalności kary dożywocia najważniejsza jest sama możliwość redukcji kary, a bez znaczenia pozostaje, czy redukcji tej dokonuje sąd, czy organ władzy wykonawczej. Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał stanowisko brytyjskiego Sądu Odwoławczego za przekonujące. Jak orzekł, treść wyroku w sprawie Vinter wynikała z tego, że Europejski Trybunał Praw Człowieka nie był pewien, czy przesłanki ułaskawienia w prawie brytyjskim są zgodne z art. 3 Konwencji, lecz Sąd Odwoławczy wyjaśnił tę kwestię. Reasumując, Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że prawo brytyjskie, w którym jedyną możliwość redukcji kary dożywocia stanowi de facto ułaskawienie przez organ wykonawczy, spełnia wymogi art. 3 Konwencji.

Wątpliwości może zatem budzić odwoływanie się do wyroku wydanego w tej sprawie przez sąd I instancji jako zawierającego argumenty na poparcie ujętej w wystąpieniu tezy, że prawo ułaskawienia jest niewystarczające i należy wprowadzić możliwość orzekania warunkowego zwolnienia przez sąd.

Stanowisko wyrażone w sprawach przeciwko Bułgarii i Wielkiej Brytanii nie zostało jednak podtrzymane w orzeczeniu w sprawie przeciwko Litwie, mimo podobnego stanu prawnego. W 2017 r. w wyroku w sprawie Matiosaitis i in. przeciw Litwie (skarga nr 22662/13 i in.) Trybunał orzekł, że ułaskawienie w prawie litewskim przypomina łaskę królewską, tak więc nie może być uznane za mechanizm prawny dla oceny bieżącej sytuacji skazanego (punkt 173 wyroku). Było to stwierdzenie o tyle zaskakujące, że dekret prezydencki wskazywał kryteria ułaskawienia, ponadto komisja ułaskawieniowa składała się z przedstawicieli sądownictwa (punkty 76-79 wyroku). Stan prawny na Litwie przypominał więc stan prawny w Bułgarii po roku 2012, aczkolwiek w Bułgarii, jak podkreślono w wyroku w sprawie Harachiev, stosowna komisja brała też pod uwagę orzecznictwo sądów międzynarodowych, czyli przede wszystkim orzecznictwo samego ETPCz, którego to kryterium na Litwie zabrakło, co ewidentnie nie spotkało się z przychylną oceną tego Trybunału.

W wyroku z 2019 r. w sprawie Marcello Viola przeciwko Włochom (skarga nr 77633/16) ETPCz orzekał w oparciu o włoski stan prawny, w którym przewidziano dla osoby skazanej na karę dożywocia możliwość warunkowego zwolnienia, lecz pod warunkiem współpracy z organami ścigania. Trybunał uznał ten warunek za niezgodny z Konwencją. Można tu wspomnieć, że wyrok dotyczył jednego z przywódców mafii. Jednocześnie ETPCz podtrzymał pogląd, że państwo powinno zagwarantować osobie skazanej na dożywocie możliwość ponownego zbadania wymierzonej kary w celu ustalenia, czy w trakcie odbywania kary osadzony zmienił się i dokonał postępu na drodze ku resocjalizacji w takim stopniu, że pozbawianie go wolności nie jest już dłużej uzasadnione w oparciu o uprawnione względy penologiczne, podczas gdy skazany powinien wiedzieć, co ma zrobić, by zakwalifikować się do zwolnienia i jakie warunki się z tym wiążą.

Analiza orzeczeń Trybunału wskazuje, że Trybunał konsekwentnie przyjmuje, że nawet w wypadku kary dożywotniego pozbawienia wolności skazany powinien mieć możliwość redukcji tej kary i opuszczenia zakładu karnego, jeżeli uzasadniają to jego właściwości, czy warunki osobiste, ale jednocześnie Trybunał nie prezentuje jednolitego stanowiska w zakresie prawnych rozwiązań tej kwestii i mechanizmów takiej redukcji z uwagi na różnorodne systemy prawne państw - stron.

Jeżeli w danym państwie redukcja jest możliwa wyłącznie w oparciu o ułaskawienie, ETPCz raz uznaje ten mechanizm za wystarczający, a innym razem nie, i to nawet wówczas, gdy rozwiązania w poszczególnych państwach są zbliżone.

W żadnym orzeczeniu ETPCz nie wyraził jednak poglądu, że dla celów Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności mechanizm ten ma się opierać na warunkowym zwolnieniu i decyzji sądu. Wręcz przeciwnie, w świetle analizowanych orzeczeń należy przyjąć, że organem dokonującym redukcji może być zarówno organ sądowy, jak i organ władzy wykonawczej, przy czym organ ten powinien ocenić, czy wskutek zmiany indywidualnych właściwości lub warunków sprawcy wykonywanie kary dożywocia jest w dalszym ciągu uzasadnione.

Prawo polskie, także w stanie prawnym, który będzie obowiązywał od dnia 1 października 2023 r., spełnia wymogi przedstawione w orzecznictwie Trybunału. Chociaż bowiem w przepisach art. 77 § 3 i 4 k.k. przewiduje się zakaz warunkowego zwolnienia sprawcy skazanego na karę dożywotniego pozbawienia wolności, to zakaz ten stanowi wyjątek od reguły, który znajduje zastosowanie wyłącznie do specyficznej i bardzo wąskiej kategorii sprawców najcięższych przestępstw, wskazanych w tych przepisach.

W przypadku takich sprawców zakaz warunkowego zwolnienia jest uzasadniony potrzebą ochrony innych osób. Należy też podkreślić, że zakaz warunkowego zwolnienia ma w każdym wypadku charakter fakultatywny, ponieważ uzasadniające go okoliczności są traktowane indywidualnie i podlegają ocenie sądu. Zakaz ten może być zatem orzeczony wyłącznie przez sąd, a nie stosowany ex lege.

Nie można też twierdzić, że zakaz warunkowego zwolnienia każdorazowo będzie prowadził z automatu do pozbawienia sprawcy wolności do końca życia. Każdy skazany może bowiem skorzystać z prezydenckiego prawa łaski, zwłaszcza jeżeli podczas pobytu w zakładzie karnym dojdzie do skutecznej resocjalizacji. Tym samym sprawca nie zostaje pozbawiony nadziei na opuszczenie zakładu karnego.

W polskiej procedurze ułaskawieniowej nie ma wymogu odbycia przez sprawcę kary pozbawienia wolności w określonej wysokości. Procedura ułaskawieniowa nie polega wyłącznie na uznaniowym przychyleniu się do wniosku skazanego albo na odrzuceniu takiego wniosku przez Prezydenta RP, ale wiąże się z badaniem tego wniosku także przez inne organy, czyli przez co najmniej jeden sąd i Prokuratora Generalnego. Zgodnie z art. 563 k.p.k. rozpoznając prośbę o ułaskawienie sąd w szczególności ma na względzie zachowanie się skazanego po wydaniu wyroku, rozmiary wykonanej już kary, stan zdrowia skazanego i jego warunki rodzinne, naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem, a przede wszystkim szczególne wydarzenia, jakie nastąpiły po wydaniu wyroku. Regulacja ta spełnia zatem wymogi zawarte w orzecznictwie ETPCz dotyczące możliwości uwzględnienia ewentualnej resocjalizacji skazanego czy jego stanu zdrowia. Uregulowana w Kodeksie postępowania karnego procedura ułaskawieniowa stanowi w istocie formę postulowanej przez Trybunał oceny zasadności dalszego wykonywania kary.

Uwzględniając powyższe uprzejmie informuję, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie prowadzi obecnie prac legislacyjnych w zakresie objętym wystąpieniem.

II.510.1043.2021

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Opis: Dochodzi odpowiedź resortu sprawiedliwości
Operator: Łukasz Starzewski
Data:
Operator: Łukasz Starzewski